Reklama

Elektroenergetyka

Setki tysięcy osób bez prądu, dziesiątki zniszczonych linii - ME liczy straty po burzach

Fot. Energetyka24
Fot. Energetyka24

Podczas dzisiejszej konferencji w Ministerstwie Energii, minister Krzysztof Tchórzewski wraz z prezesem Energi Danielem Obajtkiem i prezesem Enei Mirosławem Kowalikiem omówili szkody, jakie wyrządziły w systemie energetycznym zeszłotygodniowe burze oraz przedstawili szczegóły prac związanych z usuwaniem zniszczeń.

Konferencję rozpoczął pokaz filmów obrazujących skalę wyrządzonych przez burze szkód. ,,Usuwamy powalone, ciężkie słupy energetyczne. Współpracujemy przy tym z leśnikami i strażakami, odpowiedzialność za usunięcie słupów spoczywa na naszych brygadach monterskich” – mówili przedstawiciele spółek. ,,Wszystko odbywa się w trudnych warunkach- wczoraj na Pomorzu padał deszcz. Wiele linii musimy zbudować od zera, w ciągu kilku dni. Ta praca w normalnych warunkach byłaby wykonywana przez kilka miesięcy”.

,,Przedstawione filmy pokazują zakres zadań, z którymi musiały zmierzyć się brygady pracownicze” – powiedział minister Tchórzewski. ,,12 sierpnia nad usuwaniem szkód pracowało 650 brygad” – dodał.

Minister podziękował wszystkim osobom zaangażowanym w prace porządkowe. Szczególne wyrazy wdzięczności skierował do władz samorządowych. Pochwalił też spółki energetyczne, które jego zdaniem ,,zdały egzamin”.

,,Popatrzmy na to, jak się to rozpoczęło. 10 sierpnia 70 tysięcy odbiorców nie miało prądu. 11 sierpnia było to już ponad 400 tysięcy odbiorców. 14 sierpnia zredukowano tę liczbę do 26 tysięcy” - stwierdził minister. Według jego najświeższych informacji, bez zasilania jest obecnie ok. 13 tysięcy odbiorców.

Zobacz także: Większość mieszkańców Rytla ma już energię elektryczną

Postępy w usuwaniu szkód przedstawił też prezes Enei, Mirosław Kowalik. ,, 80% uszkodzeń zlikwidowano w dwa dni. Pracujemy dwadzieścia cztery godziny na dobę. Musimy odbudować kilkanaście linii o łącznej odległości równej tej, która dzieli Warszawę i Zakopane. To wymaga specjalistycznego sprzętu. Obecnie identyfikujemy 7 tysięcy klientów pozbawionych dostaw prądu” -  powiedział. Kowalik podziękował również zaangażowanym ekipom monterskim i straży pożarnej.

Z kolei o działaniach Energi w tym zakresie mówił prezes Daniel Obajtek. ,,W pierwszym etapie pracę nad usuwaniem szkód podjęło ok. 600 osób. Pomimo okresu urlopowego, pracownicy wykazali się wielką solidarnością, samoczynnie rezygnowali z wolnych dni i dzięki temu odbudowaliśmy 100 kilometrów traktów średniego i wysokiego napięcia. Nie mieliśmy nigdy do czynienia z takim kataklizmem” – powiedział. Według Obajtka bez prądu jest jeszcze ok. 5 tysięcy klientów Energi. ,,Musimy odbudować jeszcze 17 kilometrów linii. Uszkodzonych zostało ok. 8 tysięcy stacji transformatorowych. Od razu nawiązaliśmy kontakt z samorządami, strażą i ochotnikami, którym z tego miejsca chciałem podziękować. Prosimy o cierpliwość” – dodał.

Obaj prezesi zapewnili też, że ich sieci przesyłowe były ubezpieczone. O finansowej sferze napraw mówił też minister Tchórzewski. ,,Dziś nasze spółki finansowo nie boją się kosztów jeśli chodzi o inwestycję, czy usuwanie zagrożeń. W tym roku i w poprzednim nie wypłaciły po 3 mld zł dywidend, te środki mają iść na modernizację” – stwierdził.

Reklama

Komentarze

    Reklama