Reklama

Górnictwo

Górnictwo: Jankowice najbezpieczniejszą kopalnią 2016 roku

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Kopalnia Jankowice w Rybniku (obecnie częściowo działająca pod nazwą ROW), będąca własnością Polskiej Grupy Górniczej, została uznana za najbezpieczniejszy zakład górniczy roku 2016, wygrywając tym samym 22. edycję konkursu „Bezpieczna kopalnia”.

Jankowice po raz czwarty z rzędu wygrały konkurs, cieszący się dużym prestiżem w środowisku górniczym. "Od 14 lat nie było tam ani jednego wypadku śmiertelnego; to specyficzny rekord bezwypadkowej pracy w polskim górnictwie podziemnym" - wyjaśniła rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) Jolanta Talarczyk.

 

Ubiegłorocznych liderów bezpieczeństwa pracy w górnictwie ogłoszono podczas trwającej w Krakowie XXVI Szkoły Eksploatacji Podziemnej, podczas której spotykają się eksperci i praktycy z branży górniczej.

Zobacz także: KHW: w kopalniach masówki w sprawie fuzji z PGG

Drugą pozycję zajęła kopalnia Bobrek-Piekary, należąca do spółki Węglokoks Kraj, a trzecie miejsce przypadło ex aequo dwóm prywatnym spółkom wydobywczym: Zakładowi Górniczemu Siltech i firmie Eko-Plus. W tym roku nie przyznano nagród w kategorii górnictwa rud miedzi, gdzie miniony rok obfitował w poważne wypadki.

 

Konkurs "Bezpieczna kopalnia" od 22 lat promuje szeroko rozumianą kulturę bezpieczeństwa pracy w górnictwie podziemnym, gdzie występują największe zagrożenia dla życia i zdrowia górników. Kryteria oceny zakładów górniczych są bardzo rygorystyczne i niezmienne.

 

"Podstawowym wymogiem eliminacyjnym są trzy kolejne ostatnie lata bez wypadku śmiertelnego. Natomiast o konkretnych miejscach w rankingu najbezpieczniejszych kopalń decydują wskaźniki szczegółowe, takie jak liczba wypadków lekkich oraz kolejnych dni bez wypadku w danym roku konkursu, występujące w kopalniach zagrożenia naturalne, liczebność załogi czy wielkość wydobycia" - wskazała rzeczniczka WUG.

 

Pomysłodawcy konkursu podkreślają, iż rozbudowane kryteria są warunkiem obiektywizmu w ocenie poszczególnych zakładów górniczych. Jeżeli bowiem jedynym miernikiem byłaby liczba wypadków, bez ich odniesienia do konkretnych zagrożeń występujących w kopalniach oraz liczebności załóg, to w konkursie zwyciężałyby tylko małe zakłady, o dobrych warunkach górniczo-geologicznych.

 

Konkurs "Bezpieczna Kopalnia" jest wspólnym przedsięwzięciem WUG, Głównego Instytutu Górnictwa, Fundacji "Bezpieczne Górnictwo" im. prof. Wacława Cybulskiego, Okręgowego Inspektora Pracy w Katowicach, katowickiego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz komitetu organizacyjnego Szkoły Eksploatacji Podziemnej. Pierwszy ranking kopalń w zakresie bezpieczeństwa pracy przygotowano w 1996 r. W 22 edycjach konkursu załoga kopalni Jankowice sześciokrotnie zajęła pierwsze miejsce.

 

Jak poinformował dyrektor departamentu górnictwa otworowego i wiertnictwa WUG Krzysztof Król, pod względem wypadkowości ubiegły rok w górnictwie węgla kamiennego był jednym z najlepszych w całym półwieczu. Do serii tragicznych wypadków doszło natomiast w kopalniach rud miedzi. Szczegółowy raport nadzoru górniczego, obrazujący bezpieczeństwo pracy w poszczególnych sektorach górniczych oraz zakładach wydobywczych w 2016 roku będzie gotowy na przełomie lutego i marca br.

 

"W tej chwili w WUG prowadzona jest weryfikacja danych dotyczących stanu zatrudnienia w poszczególnych kopalniach, wypadkowości lekkiej oraz wyliczanie wskaźników wypadkowości w przeliczeniu na tysiąc osób zatrudnionych i milion ton urobku. Statystyczne ustalenia mają wymiar praktyczny - wskazują priorytety kontrolne nadzoru górniczego w najbliższych miesiącach" - powiedziała Talarczyk.

 

Przedstawiciele nadzoru górniczego podkreślają, że główne zagrożenia występujące w górnictwie są znane, ale zmienia się ich specyfika i nasilenie w poszczególnych zakładach. "Ta specyfika musi być uwzględniana nie tylko w działalności kontrolnej nadzoru górniczego, lecz przede wszystkim w codziennej profilaktyce prowadzonej przez przedsiębiorców" - dodała rzeczniczka.

 

W ubiegłym roku w całym polskim przemyśle wydobywczym zginęło 27 górników (ośmiu więcej niż w 2015 r.), w tym 10 w górnictwie węgla kamiennego (wobec 12 w 2015 r) i 17 w górnictwie rud miedzi. Tzw. wypadków ciężkich było osiem (wobec czterech rok wcześniej) - pięć z nich miało miejsce w kopalniach węgla kamiennego. W sumie w 2016 r. w górnictwie zdarzyły się 2073 rozmaite wypadki (o 3,9 proc. mniej niż rok wcześniej), w tym 1575 w górnictwie węgla kamiennego i 404 w zagłębiu miedziowym.

Jakub Wiech/PAP

Reklama

Komentarze

    Reklama