Reklama

Portal o energetyce

Rosyjski trop. Polska siłownia jądrowa opóźniona

Spółka PGE EJ 1 poinformowała o rozwiązaniu umowy z firmą WorlayParsons tj. wykonawcą badań środowiskowych i lokalizacyjnych w projekcie budowy pierwszej elektrowni jądrowej w naszym kraju. Strona polska podkreśliła, że do takiej decyzji zmusiło ją „niewykonywanie zobowiązań kontraktowych” przez wspomniany podmiot. Tymczasem Defence24.pl już pod koniec ubiegłego roku informował o niepokojących doniesieniach związanych z WorlayParsons i powiązaniach jej kluczowego menadżera z Rosjanami. 

Chodzi m.in. o depeszę Wikileaks mówiącą o tym w jaki sposób WorlayParsons zdobył kontrakt w Bułgarii. Spółka miała otrzymać z wolnej ręki zlecenie na badania środowiskowe elektrowni atomowej mającej powstać w Belene. Jednocześnie zdaniem wspomnianego przecieku WorleyParsons skopiował już istniejący raport środowiskowy przygotowany 5 lat wcześniej przez spółkę Energoprojekt (była ona częścią jednego z konsorcjów, które złożyło wnioski o dopuszczenie do przetargu na badania lokalizacyjne polskiej siłowni jądrowej). 

Bardzo ciekawie przedstawiały się pod koniec ubiegłego roku także relacje łączące członka Rady Dyrektorów oraz Dyrektora Wykonawczego WorleyParsons i jednocześnie członka zarządu WorleyParsons Nuclear Services (a więc przedstawicielstwa WorleyParsons w Polsce) Tankosicia Djurica z Bogumilem ManczewemManczew stworzył w 1992 roku firmę konsultingową Risk Engineering, która pracowała dla koncernu Westinghouse przy projekcie elektrowni jądrowej Kozłoduj w Bułgarii, to właśnie tam miał poznać Djurica.Według WikileaksManczew to obok Krassimira Georgieva i Hristo Kovaczki, najważniejsza osoba sterująca z tylnego siedzenia bułgarską energetyką. Przeciek określa całą trójkę dosadnie mianem „bułgarskiej mafii energetycznej“ i oskarża o ścisłą współpracę z Rosją kosztem interesów Bułgarii m.in. przy projektach Belene (197 mln euro strat po stronie skarbu państwa), czy South Stream (Sofia miała nie czerpać żadnych zysków z tytułu tranzytu gazu przez tą infrastrukturę przez 15 lat).  

W kontekście powyższych informacji decyzja PGE EJ 1 raczej nie zaskakuje. Niewykluczone, że powód rozwiązanie umowy z WorleyParsons  wykracza daleko poza obszar biznesowy...

Reklama

Komentarze

    Reklama